Klub Sportowy Kotliska - strona oficjalna

Mecz w Gierałtowie odbywał się w piękną słoneczną niedziele. Drużyna z Kotlisk przybyła dość wcześnie, dokładnie przed godziną 14. Boisko w Gierałtowie jest bardzo duże, a zarazem zadbane przez Granit, chociaż brak szatni nie stanowi problem. 

Mecz rozpoczął się od bramki dla Granita w około 15 minucie meczu. Do końca pierwszej połowy Kotliska zdołały wyrównać po bramce Piotrka Pisarczyka. Po zmianie stron do ataku ruszył Gierałtów, efekt to prowadzenie 3-1. KS Kotliska nie poddawały się. w 75 min. sędzia podyktował rzut karny, którego niestety nie wykorzystał Marcin Radziński, cóż by to była walka do końca gdyby padł gol! Ale i tak KS nie zwalniał i w 85 min. swoją pierwszą bramkę w KS Kotliska strzelił wychowanek Maciej Pawłowicz po świetnej asyście Łukasza Woś. Przy stanie 3-2 dla gospodarzy Kotliska rzuciły się do ataku, jednak w ostatnich sekundach meczu Granit zadał zabójczą kontrę i bramka na 4-2 była praktycznie równo z gwizdkiem kończącym mecz.

Było to pierwsze wyjazdowe spotkanie Kotlisk w rundzie wiosennej, w poprzedniej kolejce KS uległ u siebie z liderem i pretendentem do awansu LZS-em Brzeźnik 5-0. Już w najbliższą kolejkę do Kotlisk przyjeżdżają Płóczki, te same z którymi w meczu sparingowym przed rundą Kotliska wygrały 7-2. Ale mecze sparingowe mają inny charakter, a mecze ligowe rządzą się innymi prawami. Kotliska powinny w tym meczu pokazać swoją siłę, która rośnie...